Mediacje, czyli nikt nie przegrywa
Kłótnie w sądzie o byle kołdrę, metody wychowawcze, poglądy czy traktowanie w pracy to często przykrywka dla wielkich emocji wywołanych poczuciem krzywdy. Są jednak sposoby na uniknięcie sądu
Renata Mazurowska
Zanim stracimy ostatnie pieniądze na proces i resztki więzi rodzinnych czy społecznych, nauczmy się ze sobą rozmawiać.
9 marca odbyło się pierwsze, jedno z kilku planowanych, spotkanie pod nazwą „Stół bez kantów" – mające być próbą złagodzenia sporu między Urzędem Komunikacji Elektronicznej a organizatorami esemesowych loterii dla abonentów telefonii komórkowych.
Wysłanie pustej wiadomości na podany w reklamie numer telefonu uruchamia niekontrolowany przez użytkownika telefonu odpływ gotówki. Zirytowani klienci, którzy poczuli się nabici w butelkę, planowali pozew zbiorowy przeciwko operatorowi. Toczący się od kilku miesięcy spór o legalność podobnych „konkursów" być może złagodzi próba dogadania się UKE z operatorami. Celem ma być ustalenie przejrzystych zasad wszelkich gier i konkursów esemesowych. W spotkaniu zorganizowanym przez UKE wzięli udział operatorzy sieci komórkowych, organizatorzy loterii, przedstawiciele resortu infrastruktury oraz Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Na razie powołano dwa zespoły robocze – pierwszy ustala jednolite zasady dla wszystkich tego typu usług, drugi – szuka rozwiązań umożliwiających blokadę podobnych usług przez odbiorcę. Jeśli strony się nie dogadają, sprawa może skończyć się w sądzie.
Ale zanim do tego dojdzie, w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)

