Możejki mniej już bolą
Na inwestycję w litewską rafinerię polski koncern patrzy teraz o wiele bardziej optymistycznie – przekonuje prezes PKN Orlen w rozmowie z Jakubem Kuraszem („Rz”) i Cezarym Szymankiem (Radio PiN)
Rz: Możejki to już niekończąca się historia...
Jacek Krawiec: Prace Banku Nomura nad przyszłością Możejek cały czas trwają...
Miały się skończyć na początku tego roku...
O wydłużenie terminu proszą potencjalni zainteresowani rafinerią i doradcy za kilka tygodni przedstawią swoją rekomendację. Zwracam również panów uwagę na fakt, że wraz z rozpoczęciem prac przez Nomurę bardzo jasno deklarowaliśmy – możliwy jest każdy scenariusz: od pozostania Orlenu na Litwie do całkowitej sprzedaży i wyjścia z inwestycji. Nasze założenia się nie zmieniły. Nie jest też tajemnicą, że w tych niepewnych czasach wyceny aktywów rafineryjnych są niskie, z reguły znacznie poniżej akceptowalnego przez nas progu.
Jaki jest jego poziom?
To nasze wewnętrzne ustalenia.
W I kwartale tego roku Możejki osiągnęły zysk operacyjny w wysokości 100 mln zł.
To bardzo odwleka wyrok?
To o ponad 200 mln zł więcej niż rok temu. Trwają negocjacje z kolejami litewskimi i portem w Kłajpedzie na temat polepszenia naszych warunków logistycznych i po raz pierwszy patrzymy na nie z umiarkowanym optymizmem.
Czyli, mówiąc potocznie, nie macie już takiego ciśnienia jak jeszcze dwa lata temu, by sprzedać tę spółkę...
Dziś Orlen jest w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta