Klawisze śpiewają
Pianista Denis Matsujew opowiada o sobie, o nauczycielach Chińczyków, i o niezwykłym fortepianie Rachmaninowa. W niedzielę zagra w Warszawie
Ma 37 lat, lista sal, w których występował, oraz dyrygentów i orkiestr mu partnerujących świadczy, że Denis Matsujew należy do światowej czołówki. Do Polski przyjeżdża tym razem, by w Filharmonii Narodowej wykonać III Koncert Sergiusza Rachmaninowa, uznawany za arcydzieło muzyki fortepianowej.
– Każdy z jego koncertów – mówi „Rz" Matsujew – należy grać tak, jakby się to robiło ostatni raz w życiu, a jednocześnie, jakby to miał być ten pierwszy raz. Dzięki temu wykonanie ma niepowtarzalną historię, daje energię i poczucie spełnienia. Myślę, że skrzypkowie czy wiolonczeliści zazdroszczą nam, pianistom, tak genialnych utworów.
Melodia trzylatka
On odkrył je w dzieciństwie i od razu wiedział, że będą mu stale towarzyszyć. Muzykę zaś wpisał w swoje życie, gdy miał trzy lata i w rodzinnym Irkucku podszedł do domowego fortepianu, by jednym palcem wystukać melodię usłyszaną w telewizji. Oboje rodzice, którzy są pianistami (ojciec także komponuje), zrozumieli, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta