Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie za każdy etap delegacji zatrudnionego trzeba zapłacić

22 kwietnia 2013 | Prawo i praktyka | Aleksander Kuźniar
Aleksander Kuźniar
źródło: Rzeczpospolita
Aleksander Kuźniar
organizacja pracy
źródło: Rzeczpospolita
organizacja pracy

Godziny dojazdu i powrotu z podróży służbowej zalicza się do czasu pracy podwładnego, jeśli przypadają one w godzinach zadań ustalonych w jego harmonogramie

Na podstawie kodeksu pracy można sformułować definicję podróży służbowej. Jest to wykonywanie przez pracownika, na polecenie pracodawcy, zadań służbowych poza miejscowością, w której znajduje się siedziba pracodawcy lub poza stałym miejscem pracy.

Przy prawidłowym ustaleniu czasu pracy w podróży służbowej podstawowe jest określenie miejsca wykonywania pracy przez podwładnego. Siedziba pracodawcy ma w tej definicji znaczenie, jeśli pracownik wykonuje pracę w tej siedzibie. Trudno byłoby bowiem odmówić uznania pracownikowi, że wykonywał pracę w zakresie podróży służbowej, jeżeli z miejsca wykonywania zadań udaje się do niejednokrotnie odległej siedziby pracodawcy.

Przykład 1

W umowie o pracę pan Michał ma wskazane Zakopane jako stałe miejsce pracy. Zgodnie z KRS siedziba przedsiębiorcy będącego jego pracodawcą znajduje się w Warszawie. Jeżeli pracownik będzie wykonywał określone obowiązki służbowe w siedzibie pracodawcy w Warszawie, będzie to czynił w zakresie podróży służbowej poza stałym miejscem wykonywania zadań, którym jest dla niego Zakopane. Zarówno czas pracy, jak i koszty tego wyjazdu należy mu rozliczyć zgodnie z przepisami o podróżach służbowych.

Jakie etapy wyjazdu

Cały problem związany z zaliczeniem podróży służbowej podwładnego do czasu pracy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 9518

Spis treści
Zamów abonament