Bioetyka bez eufemizmów
Najnowszy dokument Konferencji Episkopatu Polski spotkał się z lawiną krytyki lewicowych mediów i celebrytów. Hierarchom zarzucono „stygmatyzację dzieci poczętych in vitro". A przecież nie ma tam cienia podobnych opinii. Jest za to przypomnienie podstawowych faktów z zakresu embriologii oraz kilku prawd antropologii chrześcijańskiej – uważa poseł PO.
Ogłoszony kilka dni temu przez episkopat dokument „O wyzwaniach bioetycznych, przed którymi stoi współczesny człowiek" został opracowany przez Zespół Ekspertów ds. Bioetyki Konferencji Episkopatu Polski pod przewodnictwem abp. Henryka Hosera, składający się z bioetyków, lekarzy, genetyków i prawników.
Opracowanie to jest krótkim, napisanym przystępnym językiem kompendium nauki Kościoła w sprawach bioetycznych. Nie zawiera jednak wyłącznie argumentacji religijnej, ale wychodzi od aktualnego stanu wiedzy, osiągnięć nauki i przedstawia koncepcję człowieka zgodną z antropologią chrześcijańską i, co ważne, prawem naturalnym, które jest wspólne zarówno dla wierzących, jak i niewierzących, ponieważ jego podstawą jest ludzki rozum.
Bolesna prawda
Mimo że dokument nie zawiera żadnych nowości, nic ponad to, co polscy biskupi wcześniej jasno powtarzali, spotkał się z krytyką mediów i zarzutami, że episkopat stygmatyzuje dzieci poczęte metodą in vitro, a nawet występuje przeciwko prawu par do posiadania dzieci. Pojawiły się komentarze, że nikt nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta