Dziwna transakcja w Sawa Wilanów

autor zdjęcia: Robert Gardziński

źródło: Fotorzepa

Klientkom pośrednik dewelopera sprzedawał mieszkania w Wilanowie. Firma twierdzi, że nie miał do tego prawa.

Klientka dała handlowcowi dewelopera 200 tys. zł do ręki. Ten twierdzi, że przegrał je w kasynie. Sprawę bada prokurator.

Paweł W. na rzecz spółki BRE Property Partner pracował od ubiegłego roku. Miał opinię dobrego handlowca. Prezentował klientom mieszkania i lokale użytkowe na osiedlu Sawa Wilanów przy al. Rzeczpospolitej w Warszawie. Projekt realizuje spółka Sawa Apartments Wilanów. BRE Property Partner jest odpowiedzialny m.in. za proces sprzedaży lokali.

– Handlowiec, mimo że nie miał uprawnień do podpisywania umów, to z jedną z klientek zawarł trzy. Chodziło o rezerwację dwóch mieszkań i jednego lokalu użytkowego – mówi Paweł Wierzchołowski, szef mokotowskiej prokuratury w Warszawie. – Kobieta dała mu 200 tys. zł. Mężczyzna przyznał się do winy. Utrzymuje, że pieniądze przegrał w kasynach, m.in. w Niemczech. Postawiliśmy mu zarzut oszustwa – mówi prokurator.

Oswajanie klienta

Osiedle Sawa Wilanów rośnie niedaleko szkieletu dzielnicowego ratusza. Biuro sprzedaży mieszkań, jak opowiadają klienci, mieści się na terenie budowy.

Paweł W. klientkę, od której wziął pieniądze, poznał kilka miesięcy temu.  Zaglądał do jej firmy, która ma siedzibę niedaleko powstającego osiedla, pod różnymi pretekstami. – Dużo...