Francja nie pójdzie walczyć bez Ameryki
Francuzi mają coraz więcej wątpliwości, czy powinni jako jedyni w Unii interweniować w Syrii. Decyzji najprawdopodobniej nie podejmie sam prezydent Francois Hollande.
Przed środową debatą w Zgromadzeniu Narodowym, która ma być poświęcona ewentualnemu uderzeniu na reżim Baszara Asada, Pałac Elizejski przyznał, że „prezydent bardzo poważnie myśli o zorganizowaniu formalnego głosowania w tej sprawie".
„Pierwotne plany Hollande'a były inne. Ale kiedy okazało się, że pomysł interwencji odrzuciła brytyjska Izba Gmin, prezydent zastanawia się, czy nie zmienić zdania" – podają cytowane przez „Le Monde" źródła z Pałacu Elizejskiego.
Formalnego głosowania domaga się prawicowa opozycja.
– W przeciwieństwie do wcześniejszych interwencji Francji na Wybrzeżu Kości Słoniowej, w Libii i Mali, tym razem operacja odbędzie się poza ramami ONZ. To zerwanie pewnej tradycji. Parlament musi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta