Długa droga do ożywienia
Ubiegły rok wielu krajom Europy Środkowej upłynął pod znakiem recesji. Bieżący będzie bardziej udany, nie ma jednak co liczyć na szybkie ożywienie
Tym bardziej że duże gospodarki regionu, w tym przede wszystkim polska, wyraźnie dostały zadyszki. Zgodnie z prognozami ekonomistów nasz PKB zwiększy się w tym roku zaledwie o 1,1 proc., po wzroście o 1,9 proc. w roku ubiegłym. Biorąc pod uwagę, że jeszcze w 2011 roku, gdy wiele krajów Europy Środkowo-Wschodniej borykało się z głębokim kryzysem, nasza gospodarka „pędziła" w tempie 4,5 proc., można mówić o definitywnym końcu mitu „zielonej wyspy".
– Polska gospodarka najgorsze ma za sobą. Będziemy teraz obserwować stopniowe ożywienie – oznajmił, co prawda na początku lipca, prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka. Zanim mógł to jednak ogłosić, jedna z nielicznych europejskich gospodarek, której po kryzysie z 2008 roku udało się uniknąć recesji, otarła się o nią w pierwszym kwartale tego roku. Wzrost PKB wyniósł wtedy zaledwie 0,1 proc. kwartał do kwartału oraz 0,5 proc. rok do roku. W okresie od kwietnia do czerwca było już nieco lepiej – w ujęciu rocznym wzrost...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta