Pekin udziela lekcji Waszyngtonowi
Nieobecność Baracka Obamy na szczycie APEC skrzętnie wykorzystali chińscy konkurenci i wierzyciele Ameryki.
Próżnię wywołaną nieobecnością prezydenta USA podczas szczytu APEC na Bali szybko wypełnili Chińczycy. Jak obrazowo, choć z przesadą napisał znany brazylijski dziennikarz Pepe Escobar, chińska ofensywa w Azji Południowo-Wschodniej „jest jak rozpędzony lamborghini aventador", podczas gdy Amerykanie „wloką się w zdezelowanym chevrolecie".
Zastępujący prezydenta sekretarz stanu John Kerry zapewniał, że nic się nie zmieniło i Stany Zjednoczone nadal traktują azjatyckich partnerów ze szczególną uwagą. „Chciałbym podkreślić, że nic nie zakłóci przeorientowania (Ameryki) na Azję, któremu przewodzi prezydent Obama" – przekonywał Kerry podczas forum poświęconego współpracy biznesowej. Nie dla wszystkich obecnych okazał się równie przekonujący jak byłby jego szef....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta