Co-branding wymaga wyczucia
Alianse zawierane przez marki mogą wypromować słabszą z nich, ale też przynieść oszczędności w promocji.
magdalena lemańska
Co-branding to porozumienia zawierane między producentami dwóch marek prowadzone na różnych polach. Rozważanie takiej współpracy przedsiębiorca powinien oczywiście zacząć od pytania, co chce takim działaniem osiągnąć oraz co może zaoferować partnerskiej marce.
– Żeby obie strony mogły coś dzięki takiej współpracy osiągnąć, obszary ich działalności powinny być spójne i móc się uzupełniać – mówi Anna Kiljan-Szydełko, menedżer strategiczny w agencji interaktywnej Insignia.
Odrobina luksusu
Znane przykłady współpracy wielkich marek to np. sojusze producentów telefonów komórkowych z markami luksusowymi (LG z Pradą, BlackBerry i Burberry czy Nokii i Astona Martina), które pozwalały wprowadzanym na rynek modelom telefonów błyszczeć blaskiem luksusowych marek.
– Bardzo ciekawą współpracę o nieco głębszym charakterze nawiązała marka HTC z producentem sprzętu audio, m.in. słuchawek, Dr. Dre. W tym przypadku co-branding poszedł dużo dalej. Dr. Dre nie tylko użyczył HTC swojego logo (znanej marki Beats – red.) –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta