Zamienił dziadek mieszkanko na obiadek
Ani renta dożywotnia, ani odwrócona hipoteka nie są dobrym rozwiązaniem. Lepiej budować tzw. osiedla wesołych staruszków.
Rząd przyjął ustawę o odwróconym kredycie hipotecznym. Czy to dobra wiadomość dla seniorów?
Krzysztof Oppenheim: Uważam, że nasi biedni emeryci nie mają się z czego cieszyć. Na ustawę czekaliśmy ponad pięć lat, a w tym czasie co parę miesięcy media obiegała informacja, że „rząd wznowił prace nad odwróconą hipoteką". Biorąc pod uwagę treść ogłoszonego w ostatnich dniach kwietnia projektu ustawy i przewidywany czas pracy nad nią naszych posłów, można ten wysiłek podsumować tak: znowu góra urodziła mysz.
Dlaczego pan tak uważa?
Pierwszy ogromny zawód to brak jakichkolwiek odniesień w treści ustawy do działającego w Polsce produktu oferowanego przez tzw. fundusze hipoteczne, czyli do dożywotniej renty. Ustawodawca jakby zapomniał, że najpierw trzeba się zająć tym, co już jest na rynku i grozi konsumentom katastrofą, a dopiero potem wprowadzać nowe rozwiązania.
Projekt ustawy zajmuje się jedynie wariantem tego produktu, który ma być oferowany w przyszłości przez banki, zwanym odwróconym kredytem hipotecznym. Jest to z pozoru bardzo atrakcyjna forma kredytu, bowiem wcale go nie trzeba spłacać.
Na czym polegają rozwiązania proponowane w ustawie?
Odwrócona hipoteka to oferta dla seniorów, którzy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta