Olimpijskie problemy z jawnością
Komitet zabiegający o igrzyska w stolicy Małopolski utajnił nazwiska osób, które zarobiły na jego zleceniach.
Komitet Konkursowy Kraków 2022 już wydaje miliony złotych z publicznej kasy. Jeśli miasto zwycięży w staraniach o organizację zimowych igrzysk za osiem lat, wydatki sięgną – według szacunków – 21 mld zł. Tymczasem komitet ma problemy z jawnością.
Odmówił ujawnienia nazwisk osób, do których trafiły setki tysięcy złotych w ramach umów-zleceń i o dzieło. Zasłania się brakiem zgody ze strony zainteresowanych. Zdaniem ekspertów, z którym rozmawiała „Rz", jest to absurd, bo takie dane powinny być jawne.
Krakowski komitet jest stowarzyszeniem, działa od sześciu miesięcy – utrzymuje się z publicznych pieniędzy: miasta, samorządu województwa małopolskiego i dotacji Ministerstwa Sportu. Miesiąc temu do dymisji podała się jego szefowa Jagna Marczułajtis (posłanka PO), pracę stracili także dyrektorzy. Stało się tak, gdy krakowski portal napisał o mężu posłanki,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta