Wymiar sprawiedliwości a bezmiar głupoty
Szkoda czasu i kompetencji sędziów na wydawanie orzeczeń w sprawach, w których wystarczyłby ich podpis – zauważa prawnik.
Czy godzina 18.30 to dobry czas na odebranie sądowej przesyłki? Dla nowego operatora pocztowego raczej tak, skoro coraz częściej zwycięzca przetargu, który pozwolił Skarbowi Państwa zaoszczędzić 84 mln zł, puka do drzwi o takiej porze. Pozorne oszczędności, jakie przyniosło odsunięcie poczty państwowej od przesyłek z sądów i prokuratur, nie pokryją strat z powodu przeciągania procesów, które wywołuje nieodebranie awiza.
Bezpośrednim przyczynkiem do napisania tego krótkiego felietonu jest jednak treść listu poleconego odebranego o godz. 18.30. Otóż jest to postanowienie sądu o zwrocie kosztów dojazdu świadka do sądu w kwocie 12,50 zł! Takie samo orzeczenie musieli otrzymać prokurator, oskarżony, oskarżyciel posiłkowy oraz jego pełnomocnik. Zgodnie bowiem z art. 100 § 2 kodeksu postępowania karnego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta