Cuda na pokazach, cuda z kredytami
Handel | Akwizytorzy wciskają klientom horrendalnie drogie „zdrowotne" produkty. A przy okazji – pożyczkę.
Monika sajewicz
Starsza kobieta została namówiona przez przedstawiciela firmy Harmedy do kupna na kredyt urządzenia do masażu. Wysłała do sprzedawcy pisemne odstąpienie od umowy, które zostało uznane za skuteczne. Ale w następnym miesiącu dostała blankiety wpłat oraz umowę o kredyt z wyjaśnieniem, że za późno odstąpiła od umowy.
Takich spraw do rzeczników konsumentów wpływa coraz więcej. Wygląda to na prawdziwą plagę.
– Dostrzegamy problem z zakupami poza lokalem. Prowadzimy 56 postępowań dotyczących zakupów na prezentacjach, pokazach, wycieczkach – mówi Agnieszka Majchrzak z biura prasowego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).
Jak już chwycą...
Na takie pokazy zapraszani są ludzie starsi, podatni na marketingowe chwyty. Najczęściej nie mają dużej gotówki, więc wciskane są im różne towary na kredyt. W ten sposób sprzedawane są garnki, pościel „medyczna",...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta