Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Atak na słowo

25 czerwca 2014 | Rzecz o prawie | Wojciech Serafiński
źródło: materiały prasowe

Wtargnięcie przez organy ścigania 
do redakcji jest niedopuszczalne 
i możliwe tylko w wyjątkowych sytuacjach – przekonuje prawnik.

Akcja prokuratury i ABW w redakcji tygodnika „Wprost" jest kompromitacją organów państwa oraz dowodem, iż politycy z administracją i organami państwa się nie rozumieją. To sytuacja paradoksalna, jeśli zważyć, że od kilku kadencji władze sprawują ludzie z obozu postsolidarnościowego, którzy walczyli o wolność. Wydaje się jednak, że w tzw. aferze taśmowej  błędnie ustalono istotę problemu. Nie jest nią bowiem to, że ktoś popełnił przestępstwo, podsłuchując osoby zajmujące wysokie stanowiska w państwie, lecz to, jaki one mają stosunek do państwa, innych organów oraz do społeczeństwa. Ujawnione rozmowy są kompromitacją polityków, ale co najgorsze – także państwa. Stąd słowa ministra Sienkiewicza, iż „państwo polskie istnieje teoretycznie", choć szokują, oddają rzeczywistość, w której władza żyje własnym życiem, a społeczeństwo pozostawione jest na łaskę losu.

Prawne przepychanki

Liczne i odmienne interpretacje prawne prawidłowości działań prokuratury dowodzą, że faktycznie żyjemy w państwie, które tylko z nazwy jest  państwem prawa. W państwie prawa prawo jest jasne, skuteczne i prawe, a rządzący respektują także prawa jednostek oraz grup społecznych. Ani prawo, ani rządzący kryteriów tych nie spełniają, stąd władze z aparatem przymusu i administracją są coraz bardziej oddalone od społeczeństwa, co pokazuje m.in. obecna afera....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9872

Wydanie: 9872

Spis treści
Zamów abonament