Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Długi powrót z Indii

25 czerwca 2014 | Sport | Krzysztof Rawa
Jerzy Janowicz w pierwszej rundzie wygrał z Hindusem Somdevem Devvarmanem 4:6, 6:3, 6:3, 3:6, 6:3
autor zdjęcia: Andrew Cowie
źródło: AFP
Jerzy Janowicz w pierwszej rundzie wygrał z Hindusem Somdevem Devvarmanem 4:6, 6:3, 6:3, 3:6, 6:3

Pierwszą rundę Wimbledonu przeszli Agnieszka Radwańska, Łukasz Kubot 
i Jerzy Janowicz, który grał pięć setów. Urszula Radwańska, Katarzyna Piter i Michał Przysiężny odpadli.

Krzysztof Rawa z Londynu

O Agnieszkę byliśmy spokojni. Dokończenie meczu z Andreą Mitu zajęło jej niewiele ponad pół godziny. W tym czasie Polka wygrała osiem gemów, przegrała jeden. Końcowy wynik – 6:2, 6:1. Nie ma co owijać w bawełnę: o rywalce Polka już zapominała, gdy z wielką torbą tenisową i dużą różową torebką schodziła z kortu numer 2.

Następny mecz Radwańskiej już dziś o 14.00 na korcie centralnym. Na drodze Polki stanie Australijka Casey Dellacqua (36. WTA), niższa, starsza, z londyńskich sukcesów dał się zapamiętać jej finał debla (przegrany) z ubiegłego roku, co oznacza umiejętność gry serwisem i wolejem, jak to liczne dziewczęta z Perth potrafią.

Jerzy Janowicz grał znów tak, by nikomu nie było łatwo rozpoznać jego obecnych możliwości. Z jednej strony sporadyczne akcje pełne blasku, z drugiej fatalny serwis (19 podwójnych błędów) i chwile rozkojarzenia, które doprowadziły do tego, że Polak ruszył w za długą tenisową podróż z Somdevem Devvarmanem. Tak jak rok temu w Australian Open grali pięć setów, było w nich wiele dobrych uderzeń, ale niemal tyle samo pudeł. Rywal, choć bez pretensji do wielkości, chyba że w Igrzyskach Azjatyckich, zawzięty był jak zawsze, bo poczuł, że ma szansę.

Dwa razy skorzystał z rozkojarzenia Janowicza, wygrał dwa sety, trzy jednak przegrał, tenisowa sprawiedliwość stanęła po stronie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9872

Wydanie: 9872

Spis treści
Zamów abonament