Umowa z Unią to dopiero początek
Ukraina | Zatamowanie spadku eksportu i ucieczki oszczędności z banków – to tylko część wyzwań stojących przed Kijowem.
Iwona Trusewicz
W piątek prezydent Ukrainy podpisze w Brukseli gospodarczą część umowy stowarzyszeniowej z Unią. Jej realizacja będzie najtrudniejszą częścią ukraińskich reform.
Zdaniem Brukseli najważniejsza jest teraz stabilizacja gospodarki kraju. Jako gest dobrej woli UE przekazała w maju 250 mln euro pierwszej transzy bezzwrotnej pomocy. Cała pomoc ma sięgnąć 11,2 mld euro.
Aby jej wydanie przyniosło pożądany efekt, w piątek Petro Poroszenko podpisze też w Brukseli tzw. mapę drogową reform, które pomogą odbudować gospodarkę na zasadach rynkowych. Dotyczyć ma energetyki, handlu, rolnictwa, transportu, ale także praworządności i walki z korupcją.
Uzależnieni od Rosji
Jaki jest stan ukraińskiej gospodarki?
– Od połowy 2012 r. znajduje się ona w recesji, co potwierdza utrzymujący się spadek produkcji przemysłowej (spadek w pierwszych dwóch miesiącach 2014 roku wyniósł 4,4 proc.). Najcięższa sytuacja panuje w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta