Cztery stolice w poszukiwaniu regionalnej solidarności
Reakcja na kryzys na Wschodzie pokazała granice wspólnych interesów państw Europy Środkowej wyraźniej, niż przyznają to politycy forsujący wizję wyszehradzkiej wspólnoty.
Grupa Wyszehradzka przy uroczystych okazjach jest chwalona jako cenna inicjatywa regionalna, partner globalnych potęg i forum demonstrowania jedności Europy Środkowej. Nie inaczej było w zeszłym tygodniu, gdy szefowie rządów czwórki spotkali się w Budapeszcie, by zakończyć przewodnictwo Węgier i przekazać pałeczkę Słowacji. Tyle że deklaracje rozchodzą się z prozą życia. Widać to wyraźnie w okresie ostrych zawirowań na Wschodzie, które rykoszetem uderzyły też w nasz region.
Donald Tusk mówił o „bezcennym" poparciu dla forsowanego przez niego projektu unii energetycznej ze strony regionalnych partnerów. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że to poparcie raczej formalne. Jak inaczej odebrać odcięcie się premiera...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta