Umowa z Unią drażni Rosję
Podpisanie przez Kijów umowy stowarzyszeniowej z UE spowodowało nowy wzrost napięcia na wschodzie kraju.
– Ukraina nareszcie zaczyna uniezależniać się od postradzieckiej przestrzeni gospodarczej i wkracza na europejski rynek – powiedział „Rz" kijowski politolog Ołeksandr Palij. – Wiadomo, że kilka ukraińskich przedsiębiorstw z branży motoryzacyjnej poważnie ucierpi, ponieważ nie będą one konkurencyjne w Europie, ale musimy teraz zapłacić tę cenę, by zyskać w przyszłości – dodaje.
Wschód albo Zachód
Podpisana w piątek przez prezydenta Petra Poroszenkę ekonomiczna część umowy stowarzyszeniowej z UE oznacza otwarcie strefy wolnego handlu między Brukselą a Kijowem. W konsekwencji na ukraiński rynek trafią europejskie towary, czego najbardziej obawiają się w Moskwie. – Rosja podejmie działania dla ochrony swoich interesów ekonomicznych natychmiast, gdy pojawią się negatywne skutki podpisania umowy stowarzyszeniowej między Ukrainą a Unią Europejską – oświadczył rzecznik rosyjskiego prezydenta Dmitrij Pieskow.
Problem polega na tym, że podpisując porozumienie z UE, Kijów nadal pozostaje w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta