Tumechoka, mamy już dość terroru
Mieszkańcy Nairobi wyszli na ulice. Żądają walki z islamistami organizującymi w Kenii krwawe zamachy.
Impulsem do rozpoczęcia we wtorek masowych demonstracji w stolicy Kenii stał się zamach zorganizowany w zeszły weekend w leżącym przy granicy z Somalią mieście Mandera. Islamistyczni terroryści z organizacji Al-Szabaab wywlekli tam z autobusu 28 osób, które zamordowali z zimną krwią. Armia kenijska odpowiedziała natychmiast, przeprowadzając atak na obóz szabaabów i zabijając około stu członków organizacji.
Kenijczycy twierdzą jednak, że działania rządu są chaotyczne i nieskuteczne. Wskutek tego terroryści organizują wciąż nowe zamachy. To dlatego demonstranci z Nairobi twierdzą, że będą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta