Kadry – wielki atut Polski
Wszędzie na świecie Polacy są chwaleni jako dobrzy pracownicy. Ludzie to najważniejszy zasób naszej gospodarki.
Grzegorz Siemionczyk
– Polak, stojąc wobec jakiegoś wyzwania, może postąpić na dwa sposoby: normalny bądź cudowny. Sposób normalny polega na modlitwie o cud do Matki Boskiej. Sposób cudowny na wzięciu się do pracy. – Ten dowcip bardzo długo był aktualny, ale teraz aktualność stracił. Polacy wzięli się do pracy i świat patrzy na to z zazdrością – ocenił Zbigniew Jagiełło, prezes banku PKO BP, podczas debaty dotyczącej lekcji, jakie Europa może wyciągnąć z 25 lat przemian gospodarczych w Polsce.
Takich lekcji uczestnicy dyskusji, zorganizowanej z okazji jubileuszu 25-lecia Pracodawców RP, znaleźli kilka. Przede wszystkim jednak zgodzili się, że największą siłą Polski byli i są ludzie.
– Za największy atut polskiej gospodarki uważam kadry. Właśnie to zwykle chwalą zagraniczni inwestorzy decydujący się wejść do Polski: wskazują na dobrze wykształconych ludzi, na dodatek mających cechy, których ludziom na Zachodzie brakuje: skłonność do podejmowania ryzyka, skłonność do innowacji i improwizacji oraz gotowość do ciężkiej pracy. Niestety, to, że ta siła robocza jest tania, też jest dla tych inwestorów ważne – powiedział Leszek Miller, przewodniczący SLD, były premier Polski. Jeden z jego poprzedników na tym ostatnim stanowisku, Waldemar Pawlak, zauważył, że o ile Polsce może brakować produktów i marek rozpoznawalnych na świecie, o tyle pewnym symbolem są sami Polacy,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta