Ropa i paliwa będą dalej tanieć
Po tym jak OPEC nie zdecydował się na cięcie wydobycia, polscy kierowcy mogą liczyć na benzynę po 4,75, a olej napędowy 4,7 zł za litr.
Danuta Walewska
Kartel producentów ropy naftowej OPEC nie zmienił w czwartek limitów wydobycia. To znaczy, że ropa będzie nadal taniała, a wraz z nią, przynajmniej na jakiś czas spadnie wiele cen na świecie. Jako pierwszy stanieje transport. Notowania ropy zareagowały natychmiastowym spadkiem o 4,5 proc., czyli o 3 dol., do 74,55 za baryłkę surowca typu Brent. Ale to jeszcze nie koniec ich zjazdu.
– Podjęliśmy świetną decyzję – tak Ali al-Naimi, saudyjski minister ds. ropy, rozpoczął spotkanie z dziennikarzami po pięciogodzinnym posiedzeniu rady ministerialnej OPEC. Musiało ono się odbywać w bardzo nerwowej atmosferze. Decyzja została upubliczniona z opóźnieniem, a kiedy rozpromieniony al-Naimi uzasadniał decyzję kartelu, bocznymi drzwiami opuszczał wiedeńską siedzibę OPEC zdenerwowany Rafael Ramirez, minister spraw zagranicznych Wenezueli, który za wszelką cenę chciał doprowadzić do znaczącego zmniejszenia podaży.
Zatoka jednomyślna
To, że OPEC nie zmieni limitów wydobycia wydawało się oczywiste. Decyzję o blokowaniu jakichkolwiek zmian podjęły jednogłośnie kraje Zatoki, których dochody budżetu coraz mniej zależą od ropy. Zresztą kraje te produkują surowiec najtaniej.
– Nawet gdyby decyzja OPEC była inna, z przestrzeganiem limitów byłoby różnie – mówi Jakub Bogucki, analityk serwisu e-petrol. – Pozostanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta