Starcia nie przełamały klinczu w Hongkongu
Nowa konfrontacja pokazała zarówno determinację demonstrantów, jak i brak skłonności władz do ustępstw.
Duże grupy demonstrantów starły się w niedzielę i poniedziałek z siłami bezpieczeństwa, gdy zablokowały ruch w rejonie Admiralty, gdzie znajdują się najważniejsze urzędy w mieście. Do starć dochodziło w nocy, kiedy policja podjęła próbę oczyszczenia terenu jeszcze przed porannym otwarciem biur i sklepów.
Próbując rozpędzić składający się głównie ze studentów tłum, policja użyła pałek i gazu łzawiącego, po raz kolejny zatrzymano kilkadziesiąt osób. Było wielu rannych, którym pomocy udzielali sanitariusze ze służby samopomocy zorganizowanej przez demonstrantów. Była to już druga fala masowych protestów w ostatnich dniach. W ubiegłym tygodniu demonstranci...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta