Chińskie żarty
Śmieszna dyskwalifikacja mistrza olimpijskiego Sun Yanga świadczy o tym, że Chińczycy wracają do dawnych dopingowych praktyk.
Trimetazydynę, lek stosowany w chorobie niedokrwiennej serca, wykryto w organizmie Sun Yanga w maju, a w lipcu pływak został zdyskwalifikowany na trzy miesiące. Jego zawieszenie przypadło na martwy sezon między mistrzostwami Chin a Igrzyskami Azjatyckimi, podczas których 23-latek zdobył trzy złote medale – na 400 m i 1500 m st. dow. oraz w sztafecie 4x100 m st. dow.
Jednak chińska agencja antydopingowa (CHINADA) upubliczniła dyskwalifikację dopiero w listopadzie, tłumacząc, że pozytywne wyniki testów ujawnia po trzech miesiącach. Jej przedstawiciele dodali, że chodziło o niefortunną pomyłkę. Trimetazydynę miał zapisać Sun Yangowi lekarz, nieświadomy, że środek na chorobę niedokrwienną serca został niedawno wpisany na listę substancji niedozwolonych przez Światową Agencję Antydopingową (WADA). Ale agencja nie wierzy w te tłumaczenia i zapowiada własne śledztwo.
Destrukcyjna narzeczona
Zdaniem dr. hab. med. Marcina...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta