Wyborcy PiS wątpią, sympatycy Platformy wierzą
Premier ma tylko dwóch realnych rywali: Kaczyńskiego i Schetynę
Prawie połowa Polaków nie potrafi wskazać najlepszego kandydata na premiera po jesiennych wyborach parlamentarnych. Wśród pozostałych przeważa pogląd, że na stanowisku powinna pozostać Ewa Kopacz (27 proc.). To wyniki sondażu, który 2 i 3 stycznia przeprowadził telefonicznie IBRiS na 1100-osobowej grupie respondentów.
Zdaniem politologów to badanie może oddawać nastroje, których nie są w stanie uchwycić standardowe badania poparcia dla partii politycznych.
Liderzy pozostałych ugrupowań uzyskali w nich bowiem wyniki dużo gorsze, niż mają zwykle ich partie. Może to oznaczać, iż ich wyborcy nie wierzą, że będą oni formować rząd po wyborach. Na prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego wskazało zaledwie 10 proc. badanych. Tuż za nim (z poparciem 8 proc.) jest zaś partyjny rywal Kopacz Grzegorz Schetyna. Pozostali niemal się nie liczą.
Do badania wybraliśmy liderów ugrupowań, które są w Sejmie lub przekraczają w sondażach próg wyborczy, oraz kilku polityków PO, którzy mieliby szansę zmierzyć się z Kopacz w walce o przywództwo w Platformie (wybory wewnętrzne lidera tej formacji zaplanowane są tuż po wyborach parlamentarnych).
Wskazana przez Donalda Tuska premier może się obawiać tylko Schetyny. Na marszałka Sejmu Radosława Sikorskiego stawia bowiem niespełna 2 proc. ankietowanych. Nikt nie widzi w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta