Ceny baryłki ropy naftowej wciąż spadają, dna nie widać
Surowce | Notowania baryłki staczają się poniżej 50 dolarów. Ceny paliw w Polsce mogą spaść nawet do 4 zł, w czym nie powinna przeszkodzić tzw. opłata zapasowa.
Danuta Walewska
Tylko 51,23 dol. płacono we wtorek za baryłkę ropy Brent w Londynie – najmniej od maja 2009 r. Jeszcze tańsza była ropa w USA – bo po 48,47 dol. za baryłkę. To wszystko odbywa się przy ożywionym handlu, który powrócił do normalnych obrotów po świątecznej przerwie. Dla polskich kierowców oznacza, że mogą oczekiwać, iż ceny podstawowych paliw – benzyny 95-oktanowej i oleju napędowego – zbliżą się wyraźnie do 4 zł za litr.
Zmiana trendu nieprędko
Czy i kiedy ropa podrożeje? Nieprędko. Ponieważ nadal na rynku jest zbyt dużo ropy, a popyt nie jest wystarczający, by ją wchłonąć. To znaczy, że zapasy będą rosły przynajmniej przez kilka miesięcy. – Co prawda ceny spadły zbyt szybko i zbyt nisko, ale na rynku nie widać żadnego sygnału,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta