Czy Duda zaszkodzi Dudzie
Od wybuchu konfliktu rządu z górnikami to nazwisko nieustannie przewija się przez media.
Można odnieść wrażenie, że Duda jest hiperaktywny. Pogroził śląskim posłom, ogłosił pogotowie strajkowe w całym kraju, nagrał spot, którego nie wyemitowała telewizja Silesia i z tego powodu stał się głośny, pojechał do protestujących górników na Śląsk i nieustannie występuje na konferencjach prasowych.
Znawcy sceny politycznej oczywiście wiedzą, że Dudów jest dwóch – Andrzej, europoseł i kandydat PiS na prezydenta, oraz Piotr, szef NSZZ „Solidarność". Ale czy wyborcy są zorientowani, że to są dwie różne osoby? Że kandydat PiS na prezydenta to spokojny, wyważony polityk, a nie twardy dążący do zwarcia przywódca związku zawodowego?
I czy nazwisko charyzmatycznego lidera „S" Piotra Dudy pomoże w kampanii prezydenckiej Andrzejowi Dudzie, czy też mu zaszkodzi?
W polityce znane są kariery osób, których głównym atutem było to, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta