Inwestor kontra syndyk
Konrad Pokutycki | O niejasnościach związanych z postępowaniem upadłościowym wrocławskich zakładów FagorMastercook i kolejnych inwestycjach w Polsce mówi prezes spółki BSH, która z markami Bosch, Siemens i Zelmer jest liderem produkcji AGD.
Rz: Trwa – momentami kuriozalne – zamieszanie wokół transakcji zakupu przez BSH mienia FagorMastercook w Polsce. Kiedy sprawa może się zakończyć?
Sami bardzo chcielibyśmy to wiedzieć. To kolejna próba jej sfinalizowania, jesteśmy jedynym oferentem, a syndyk Teresa Kalisz uparcie odmawia podpisania umowy. Mimo tego, że mamy poparcie sądu, rady wierzycieli, Specjalnej Strefy Ekonomicznej, Ministerstwa Gospodarki, władz Wrocławia i związków zawodowych w fabryce...
Ta sprawa pokazuje niedostatki polskiego prawa upadłościowego – niejasność wielu procedur powoduje, że jedna osoba może na miesiące sparaliżować cały proces. Wszystko ze szkodą dla upadłej spółki, ponieważ – chociaż prowadzi ona produkcję na zlecenie algierskiego koncernu Cevital – co miesiąc przynosi straty, które się kumulują i systematycznie obniżają wartość firmy.
Czy ktoś może zmusić syndyka do podjęcia decyzji?
Sąd może wszcząć postępowanie dyscyplinarne, mamy też informacje od wierzycieli, iż możliwe jest z ich strony dochodzenie ich strat. Skoro wartość majątku spółki spada, to mniejsza suma znajdzie się w masie upadłościowej na pokrycie wierzytelności. Jest to wina syndyk Teresy Kalisz.
W internecie krążą dokumenty wskazujące, iż syndyk promuje założoną przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta