Czarna przyszłość odkrywki
Mimo ogromnych złóż węgla brunatnego w Polsce jego przyszłość jako taniego paliwa nie jest oczywista.
Izabela Kacprzak
Wysokie koszty inwestycji, opór społeczny – od kilku lat inwestycje w to najtańsze paliwo stoją w miejscu. Mieszkańców gmin, których domy leżą na złożach, nie przekonuje ani wizja nowych miejsc pracy ani wysokich wpływów do budżetu. Przeciwko budowie kopalń odkrywkowych opowiadają się ekolodzy i część lokalnych społeczności. Ekolodzy zwracają uwagę na dewastację terenu, jaką niesie ze sobą budowa kopalń odkrywkowych. Przypominają też, że surowiec ten emituje więcej dwutlenku węgla niż węgiel kamienny.
Od kilku lat inwestycje w odkrywkę na Dolnym Śląsku z sukcesem blokują: gmina wiejska Lubin, Miłkowice, Kunice, Ruja, Ścinawa i Prochowice. Jak wyliczał Lubin, potencjalnie do wyburzenia musiałoby pójść ponad 3 tys. domów, które stoją nad cennymi złożami. Mieszkańców zelektryzowała niedawna decyzja GDDKiA, która zaprojektowała ekspresówkę S3 pośrodku legnickiego złoża. To dodatkowy kłopot dla potencjalnego inwestora zainteresowanego odkrywką w tym rejonie, ale niekoniecznie blokujący odkrywkę na Legnicy.
Złożem Legnica była od dłuższego czasu zainteresowana Polska Grupa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta