Polacy emigrują również po śmierci
Najpierw wyjeżdżają młodzi, później rodzice. Potem przenoszą prochy bliskich, by mieć ich niedaleko.
Do powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych co roku trafiają tysiące wniosków o ekshumację. Jak grzyby po deszczu wyrastają także firmy oferujące załatwienie wszystkich formalności związanych z pochowaniem ciała w nowym grobie.
– Jeszcze pięć lat temu nasza firma obsługiwała ponowny pochówek po ekshumacji raz–dwa razy do roku, a teraz takich zleceń mamy 100 rocznie – mówi Witold Skrzydlewski, właściciel zakładu pogrzebowego z Łodzi i prezes Polskiej Izby Pogrzebowej.
O przeniesienie zwłok wnioskuje rodzina. By do niego doszło, muszą się na to zgodzić wszyscy jej członkowie oraz miejscowy sanepid. Jeśli ktoś się sprzeciwia, sprawa trafia do sądu. Zgodnie z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta