Obrót energią pod nadzorem
Za manipulacje na hurtowym rynku energii grozi do pięciu lat więzienia.
To maksymalna kara, którą przewiduje wchodząca w piątek w życie nowelizacja prawa energetycznego. Podejrzanym transakcjom na rynku hurtowym energii przyjrzy się prezes Urzędu Regulacji Energetyki. Gdy pojawi się podejrzenie, że ktoś manipulował przy transakcjach albo wykorzystał informacje wewnętrzne danego przedsiębiorstwa, pracownicy URE przyjrzą się sprawie.
Nowelizacja pozwala bez zapowiedzi skontrolować daną firmę. A gdy pojawi się podejrzenie, że dowody są w czyimś mieszkaniu czy aucie, będzie je można przeszukać, jednak za zgodą Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. —ł.k.
podstawa prawna: ustawa z 11 września 2015 r. o zmianie ustawy – Prawo energetyczne DzU z 2015 r., poz. 1618