Nasi islamscy sojusznicy
Nie warto się izolować od muzułmanów.
Ci, którzy twierdzą, że islam jest sprzeczny z zasadami demokracji, wykazują się, po pierwsze, porażającą ignorancją, a po drugie, proponują rozwiązania zagrażające pokojowi światowemu.
Zacznijmy od pierwszej ze spraw. W opinii wielu komentatorów nie da się połączyć reguł islamu z wymogami życia w systemie demokratycznym i oba te fenomeny znajdują się wobec siebie w sprzeczności. Tego typu „eksperci" zdają się nie zauważać, że setki milionów muzułmanów żyją dziś w państwach demokratycznych i nie mają żadnych problemów z akceptacją ich zasad.
Najludniejszy kraj muzułmański świata, czyli Indonezja, ze swoimi 220 mln obywateli, jest tego świetnym przykładem. Podobnie jak 70-milionowa Turcja od dziesiątków lat stowarzyszona ze Wspólnotą Europejską. Od 30 do 40 mln wyznawców Allaha jest obywatelami państw UE. Także w Polsce mamy naszych muzułmańskich współobywateli w liczbie co najmniej kilkudziesięciu tysięcy.
Zdecydowana większość z wymienionych tu ludzi nie ma żadnych problemów z połączeniem nauczania Mahometa z przestrzeganiem przepisów demokratycznych konstytucji. Na świecie żyją więc dziś setki milionów wyznawców Allaha, którzy są...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta