Czy Polaków już stać na nowe samochody?

autor zdjęcia: Krzysztof Skłodowski

źródło: Fotorzepa

Do popularyzacji wynajmu długoterminowego samochodów niezbędne jest rozpowszechnienie wiedzy o takiej usłudze oraz sposobach jej finansowania – podkreślali uczestnicy debaty „Rzeczpospolitej”

autor zdjęcia: Krzysztof Skłodowski

źródło: Fotorzepa

Michał Bowsza, dyrektor marki Audi: - Testujemy modele współużytkowania aut, usługi podobnej do wypożyczalni miejskich rowerów. Audi przygotowuje się do wprowadzenia takiej usługi w dużych europejskich miastach. Docelowym modelem będzie współużytkowanie samochodów, a nie kupowanie ich na własność.

autor zdjęcia: Krzysztof Skłodowski

źródło: Fotorzepa

Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego: - W ubiegłym roku liczba pierwszych rejestracji wyniosła milion, podobnie jak w 1999 roku, ale struktura została przesunięta w kierunku pojazdów używanych. Stosunek nowych samochodów do używanych ma proporcję 7 do 1. Z używanych połowa, czyli 350 tys., ma ponad dziesięć lat.

autor zdjęcia: Krzysztof Skłodowski

źródło: Fotorzepa

Maria Rotkiel, psycholog: - Jestem przywiązana do swojego samochodu. Uważam, że emocjonalny stosunek ludzi do auta nigdy nie zniknie, choć postrzeganie mobilności się zmienia. Auto zapewnia nam niezależność i bezpieczeństwo. Samochód to prestiż i może wspomagać samoocenę. Dodaje energii, buduje samopoczucie.

autor zdjęcia: Krzysztof Skłodowski

źródło: Fotorzepa

Andrzej Sugajski, dyrektor generalny Związku Polskiego Leasingu: - W przypadku aut firmowych możliwość użytkowania samochodu do celów prywatnych jest formą wynagradzania pracownika. Podczas kryzysu, w przeciwieństwie do Zachodu, polscy pracodawcy kończyli umowy wynajmu aut w terminie, dzięki czemu pracownicy mogli przesiąść się do nowych aut.

autor zdjęcia: Krzysztof Skłodowski

źródło: Fotorzepa

Mikołaj Woźniak, prezes Volkswagen Banku: - Polaków stać na nowe samochody. Z pomocą przychodzi im finansowanie, które wykorzystuje wysoką wartość końcową auta i powoduje, że koszt pojazdu staje się nawet o połowę niższy. Nabywca tak dobiera wyposażenie i cenę, aby zapewnić sobie jak najbardziej komfortowe auto.

W naszym kraju rejestruje się co roku po raz pierwszy 700 tys. używanych aut osobowych sprowadzanych 
z zagranicy. Sprzedaż nowych sięga zaledwie 300 tysięcy. Czy można zwiększyć tę liczbę?

Robert Przybylski

Nad przyczynami tego stanu rzeczy w trakcie debaty w redakcji „Rzeczpospolitej" zastanawiali się: dyrektor marki Audi Michał Bowsza, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego Jakub Faryś, psycholog Maria Rotkiel, dyrektor generalny Związku Polskiego Leasingu Andrzej Sugajski oraz prezes Volkswagen Banku Mikołaj Woźniak.

– Auta obdarzamy sporą dawką emocji, jednocześnie z badań ACEA wynika, że samochody spadają w rankingach najbardziej pożądanych zakupów – zauważa Jakub Faryś. – Coraz więcej użytkowników traci emocjonalny stosunek do samochodu i oczekuje od niego jedynie mobilności. Czy motoryzację czekają trudniejsze czasy? 20 lat temu wiele czynności trzeba było załatwiać osobiście, teraz mamy internet, może zatem się wydawać, że nawet potrzeby przemieszczania się nie są tak duże – zastanawia się Faryś. Dodaje jednak, że te spostrzeżenia dotyczą przede wszystkim dużych miast.

Auto doda energii

Prezes Volkswagen Banku przyznaje, że trudno wyłączyć emocje, mówiąc o samochodach, choć widoczna jest zmiana podejścia użytkowników. – Duże floty od lat oceniają pojazdy pod kątem całkowitych kosztów utrzymania. To podejście rozszerza się na indywidualnych właścicieli aut, którzy kierują się emocjami, ale pytają także o koszty – podkreśla Mikołaj Woźniak i tłumaczy, że...