Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

To nie było pole golfowe, tylko prawdziwa kopalnia piasku

15 czerwca 2016 | Dobra Firma | Renata Krupa-Dąbrowska

Na uzyskiwanie piasku w celach zarobkowych trzeba mieć koncesję. Jej brak oznacza wielomilionowe kary oraz nakaz zamknięcia kopalni.

Spółka cywilna modernizowała pole golfowe. W trakcie wizji lokalnej starosta doszedł do wniosku, że to tylko „przykrywka" i tak naprawdę, to nielegalnie wydobywa ona piasek, tj. bez koncesji. Następnie marszałek województwa nakazał spółce zaprzestanie działalności.

Nielegalna kopalnia

Dwaj wspólnicy spółki Andrzej P. i Jerzy R. odwołali się do ministra środowiska. Ten stwierdził uchybienia w terminie do wniesienia odwołania i oddalił ich skargę.

Wówczas starosta po raz kolejny przeprowadził wizję lokalną. W jej trakcie stwierdził, że wspólnicy dalej nielegalnie wydobywają piasek. Postanowił ich ukarać i nałożył na nich opłatę eksploatacyjną w wysokości 38 400 000 zł.

Andrzej P i Jerzy R. odwołali się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Łodzi a to uchyliło decyzję starosty w sprawie opłaty i przekazało sprawę do ponownego rozpatrzenia.

SKO stwierdziło, że z dowodów zgromadzonych w aktach sprawy nie wynika, kto jest właścicielem nieruchomości, na której wydobywano piasek oraz w jakim okresie i na jakiej podstawie to robiono.

Zajmując się ponownie sprawą starosta powinien więc ustalić na podstawie ewidencji gruntów i budynków właściciela lub posiadacza działek oraz, ile wydobyto piasku oraz w jakim celu został on wykorzystany.

Andrzej P. i Jerzy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10471

Wydanie: 10471

Spis treści
Zamów abonament