Uber w regionie
Społecznościowe taksówki jeżdżą już po Katowicach i okolicy. Chętnych, by wozić pasażerów jest dużo, ale wielu nie spełnia warunków.
Licencjonowani przewoźnicy zżymają się na taką konkurencję. – Ci kierowcy nie mają licencji, kas fiskalnych, ani ubezpieczeń. Nie da się z nimi uczciwie konkurować – tłumaczą przedstawiciele katowickich korporacji.
Uber wystartował w połowie maja. Tym samym Katowice dołączyły do listy miast, w których mieszkańcy i turyści mogą zamówić przewóz dzięki specjalnej aplikacji. Społecznościowe taksówki jeżdżą już m.in. w Warszawie, Trójmieście, Poznaniu czy Krakowie.