Artystyczny triumwirat na scenie
„Magia obłoków" to przedstawienie o poszukiwaniu duchowości w życiu człowieka i o tym, że prawdziwy sens istnienia tkwi w sprawach najprostszych – mówi Adam Opatowicz, reżyser i dyrektor Teatru Polskiego w Szczecinie.
Rz: 10 października będziemy obchodzić 10 rocznicę śmierci Marka Grechuty, ale już 30 września będzie można obejrzeć w szczecińskim Teatrze Polskim wyreżyserowany przez pana w 2012 roku spektakl "Magia obłoków" m. in. z piosenkami Grechuty. Co zainspirowało jego powstanie?
Adam Opatowicz: Punktem wyjścia była płyta zespołu Anawa i Andrzeja Zauchy z muzyką Jana Kantego Pawluśkiewicza z 1973 roku- nagrana po odejściu z zespołu Marka Grechuty. "Człowiek miarą wszechrzeczy", "Stwardnieje ci łza", "Ta wiara", "Widzialność marzeń", "Abyś czuł", "Tańcząc w powietrzu" to piosenki, które są refleksją i pytaniem o to, kim jest człowiek. Ich siłą są filozoficzne wiersze Leszka Andrzeja Moczulskiego i Ryszarda Krynickiego uzupełnione przez inwokacje do starobabilońskiego Eposu o Gilgameszu czy fragment rozprawy filozoficznej Giordano Bruno. Do tych właśnie piosenek dołączyliśmy piosenki Marka Grechuty, które dziś może nie mają już znamion największych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta