Na negocjacje nigdy nie jest za późno
Przeterminowane zadłużenie | Zaczyna się od przypomnienia o terminie spłaty, kończy na działaniach komornika
Janina Blikowska
Najpierw wyślą SMS, zadzwonią, później zaczną słać kolejne monity. To czeka każdego klienta, który przestanie w terminie spłacać kredyt.
PKO BP, jak mówi Maciej Zieliński, dyrektor biura w Centrum Restrukturyzacji i Windykacji tego banku, zaczyna od SMS informującego o braku spłaty. Robi to trzeciego dnia po upływie terminu. Ten SMS nie wiąże się z dodatkowymi kosztami dla klienta. Gdy spłaty dalej nie ma, do klienta docierają kolejne SMS, potem może się on spodziewać telefonów, monitów, a nawet wizyty w domu. Nie istnieje jednolity sposób postępowania. Zależy on od wielu czynników, w tym od typu zadłużenia.
Dokładnie procedura jest określona w umowie zawartej z klientem. Często banki pobierają dodatkowe opłaty za czynności windykacyjne, ale dotyczy to określonych rodzajów kredytów. Na przykład w PKO BP sporządzenie i wysłanie zawiadomienia o zaległości w spłacie pożyczki gotówkowej nie wiąże się z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta