Kasprowy idzie na giełdę
Zmieniamy się z firmy przewozowej w operatora turystycznego – mówi prezes Polskich Kolei Linowych.
Rz: Podobno Polskie Koleje Linowe (PKL) chcą wejść na giełdę. Czy to prawda?
Janusz Ryś: Tak, rozpoczęliśmy przygotowania do publicznej oferty sprzedaży akcji PKL. Wejście na giełdę to dla nas naturalna droga rozwoju, taka możliwość zresztą została zapisana w statucie spółki. Chcemy dołączyć do tego prestiżowego grona przedsiębiorstw, które poddają się najbardziej przejrzystym rygorom informacyjnym i mają wśród akcjonariuszy szerokie grono inwestorów.
Kiedy można spodziewać się debiutu?
Jest za wcześnie, by mówić o szczegółach tej transakcji – dopiero rozpoczynamy proces przygotowań i ostateczne decyzje co do terminu i struktury oferty jeszcze nie zapadły.
W ostatnim czasie sytuacja na warszawskiej giełdzie nie jest łatwa. Nie obawiacie się tego?
Jak wiadomo, powodzenie IPO (pierwsza oferta publiczna – red.) zależy także od warunków rynkowych, dlatego z pewnością będziemy je śledzić i uwzględniać w planach. Na tak wczesnym etapie nie można niczego przesądzać, jestem natomiast przekonany, że dla inwestorów będziemy stanowić ciekawą ofertę. PKL są spółką turystyczną ze zintegrowaną ofertą, przynoszącą zyski,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta