Komisarz wejdzie do gminy tylnymi drzwiami
Samorządy liczą, że prezydent nie podpisze ustawy o regionalnych izbach obrachunkowych. Obawiają się nowych kryteriów kontroli.
Maria Weber
Senat przyjął 22 czerwca ustawę o regionalnych izbach obrachunkowych (RIO) bez poprawek. Jednak wątpliwości z nią związane pozostały i w związku z tym samorządowcy liczą na pomoc prezydenta.
– To bardzo inteligentnie napisana ustawa, ale ponieważ ta inteligencja została wykorzystana w złej sprawie, to jest to cwaniacka ustawa – mówi Bogdan Borusewicz, wicemarszałek Senatu.
Senator Piotr Florek uznał, że dzięki niej samorządy będą działały teoretycznie, bo w praktyce ich nie będzie. Faktem pozostaje, że zapisy ustawy o składzie, powoływaniu prezesów i członków kolegiów izb wepchnęły RIO w ręce rządowe, choć oficjalnie pozostają instytucjami państwowymi. Strach samorządowców, iż „wyrywa im się zęby", nie wydaje się zatem bezpodstawny. Pojawiła się możliwość wprowadzenia komisarza w gminie tylnymi drzwiami.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta