Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Noszenie żon i zaklinanie dżdżownic

04 sierpnia 2017 | Styl życia | Malwina Użarowska
Pogoń za serem rozpoczęto w XIX w., ale prawdopodobnie ta dyscyplina ma kilkaset lat.
źródło: AFP
Pogoń za serem rozpoczęto w XIX w., ale prawdopodobnie ta dyscyplina ma kilkaset lat.

Jedne gry stają się sportami olimpijskimi, inne ocierają się o granice absurdu. Cecha wspólna – rywalizacja.

Trudno sobie wyobrazić, by wyścigi kosiarek stały się w przyszłości poważną konkurencją, ale już w tej chwili mają międzynarodową rangę i ponadczterdziestoletnią tradycję. Uczestnicy zaś podchodzą do gry całkiem poważnie.

Można też biegać z żoną zarzuconą na plecy, pokonać 260 metrów toru z przeszkodami i wygrać tyle litrów piwa, ile waży partnerka. Mistrzostwa w noszeniu żon po raz pierwszy odbyły się w 1992 r. w Finlandii, a od niedawna trafiły również do Polski.

Można dziwić się wymyślnym konkurencjom, ale część z nich ma bardzo długie korzenie. Pogoń za serem (cheese rolling) może pochodzić jeszcze z czasów rzymskich. Widowiskowe zawody odbywają się na Cooper's Hill pod Gloucester. Na szczycie wzgórza zawodnicy czekają do momentu wypuszczenia okrągłego sera, po czym puszczają się za nim w pogoń. Wyprzedzenie gomułki jest praktycznie niemożliwe – potrafi ona mknąć z prędkością nawet 100 km na godzinę. Zawodnicy biegną, koziołkują, przewracają się. Kto pierwszy doturla się i schwyci ser, ten wygrywa. Nagrody są symboliczne. Uciekinier przechodzi w ręce zwycięzcy.

Kolejny...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10818

Wydanie: 10818

Spis treści
Zamów abonament