Funt szterling pod presją podaży
Czwartek upłynął pod znakiem osłabienia brytyjskiego funta względem wszystkich głównych walut. Zgodnie z oczekiwaniami ekonomistów jedynie dwoje z ośmiu członków komitetu decyzyjnego Banku Anglii zagłosowało za natychmiastowymi podwyżkami stóp procentowych o 25 punktów bazowych. Parametry polityki monetarnej pozostały zatem na niezmienionym poziomie.
Poza tym BoE zaktualizował prognozy najważniejszych parametrów makroekonomicznych. Obciął prognozy wzrostu gospodarczego. Szacuje, że w ujęciu rocznym w 2017 r. PKB wzrośnie o 1,7 proc., a nie o 1,9 proc., jak wcześniej zakładano. W przyszłym roku wzrost powinien spowolnić do 1,6 proc. W czwartek funt kosztował nawet 4,69 zł. Po południu złoty umacniał się również w stosunku do euro i dolara amerykańskiego.
Kurs bitcoina odrabiał straty z ostatnich dwóch dni. Wirtualna waluta kosztowała nawet 9951 zł. Rentowność polskich dziesięcioletnich obligacji spadała w porywach do 3,339 proc. —mkt