Na sygnale jadą pierwsi
Potrzeba kampanii edukujących kierowców, jak się zachować, widząc pojazd uprzywilejowany.
Wypadek policyjnego radiowozu, który eskortował kolumnę BOR wiozącą szefa NATO Jensa Stoltenberga, to nieodosobnione – choć spektakularne – zdarzenie z udziałem pojazdu uprzywilejowanego. Z policyjnych kronik wynika, że nie ma tygodnia bez mniej lub bardziej groźnych kraks z udziałem karetek pogotowia czy – rzadziej – innych pojazdów mających na drodze szczególne prawa. Zdaniem ekspertów wciąż nie wszyscy kierowcy wiedzą, jak się zachować.
– Potrzeba kampanii społecznych, by uświadomić, jak w praktyce przepis ma funkcjonować – mówi „Rzeczpospolitej" Wojciech Pasieczny, emerytowany szef stołecznej drogówki, dziś biegły ds. ruchu drogowego.
Warszawska prokuratura wyjaśnia, kto odpowiada za wypadek w miniony czwartek w stolicy. Jadący na czele kolumny przewożącej szefa NATO radiowóz zderzył...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta