Niebezpiecznie jest reprezentować Putina
Ośmiu wysokiej rangi dyplomatów Kremla zmarło w ciągu roku na placówkach.
Rosyjskiego ambasadora w Sudanie Mirgajasa Szirinskiego znaleziono martwego w basenie jego rezydencji. Według oficjalnej wersji – tak rosyjskiego MSZ, jak i policji Chartumu – 63-letni dyplomata zmarł z powodu ataku serca.Ale Szirinski jest czwartym rosyjskim ambasadorem i ósmym wysokiej rangi dyplomatą, który umarł na swojej placówce w ciągu niecałego roku.
Pierwszym – jeszcze spoza tej czarnej listy – był charge d'affaires w Kijowie Andriej Worobiow, który zmarł w maju 2016 roku. Ale śmierć (oficjalnie z powodu wylewu krwi do mózgu) nastąpiła w Moskwie. Worobiow objął szefostwo placówki w Kijowie w lutym 2014 roku, tuż po ucieczce prorosyjskiego prezydenta Wiktora Janukowycza. Poprzedni ambasador Michaił Zurabow został karnie odwołany do domu za to, że nie potrafił zapobiec rewolucji. Worobiow musiał reprezentować Rosję nad Dnieprem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta