Rosyjskie agresje
Rosja w krzywym zwierciadle Siergieja Łoźnicy. „Łagodna" już w kinach.
Andriej Zwiagincew, Borys Chlebnikow, Andriej Popogrebski – z ich filmów można niemało dowiedzieć się o współczesnej Rosji. Pozbawionej drogowskazów, skorumpowanej. O kraju, w którym na starą mentalność nałożyły się nowe ambicje. Ale najbardziej dramatyczne obrazy pokazuje Siergiej Łoźnica.
W „Łagodnej" do kobiety z małej rosyjskiej mieściny wraca paczka, którą wysłała mężowi do więzienia. Mąż został skazany za morderstwo, żona jednak powtarza, że siedzi „za nic", bo niczego nie zrobił. Zaniepokojona postanawia sprawdzić, co się dzieje. Jej podróż staje się jednym wielkim upokorzeniem. Bo tu człowiek się nie liczy, każda baba z okienka na poczcie, każdy urzędnik i funkcjonariusz okazuje swoją władzę i traktuje człowieka jak śmiecia. Kobieta, która nigdy się nie uśmiecha, obija się o świat ludzi o brzydkich, prymitywnych twarzach, o ich chamstwo, o kłamstwo, hipokryzję i wszechogarniającą agresję.
To prawda, druga część filmu, metaforyczna – zarejestrowany sen – nie podoba mi się. Mam wrażenie, że rozbija opowieść, jest długa, niepotrzebna. Jednak to, co Łoźnica pokazuje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta