Koniec budowy czasem oznacza kłopoty
Przy dużych inwestycjach niezbędne jest uzyskanie pozwolenia na użytkowanie. Zanim jednak powiatowy inspektor nadzoru budowlanego je wyda, musi przeprowadzić kontrolę. Czasami kończy się ona nałożeniem wysokiej kary.
Wiechy na budynku nie ma co wieszać, jeśli formalności końcowe nie są załatwione. A potrafią się one ciągnąć w nieskończoność. Nie ma bowiem, tak jak przy pozwoleniu na budowę, „twardego" terminu, w którym nadzór musi je wydać. Poza tym zanim to zrobi, musi wysłać na budowę swoich pracowników w celu przeprowadzenia obowiązkowej kontroli.
Na inwestorów obowiązki związane z koniecznością poddania się kontroli nakłada art. 59a prawa budowlanego. Przeprowadza się ją jednak nie w każdym przypadku, lecz tylko wówczas, gdy mówią o niej przepisy. Obowiązkową kontrolę przeprowadza się więc przed wydaniem pozwolenia na użytkowanie. Trzeba je uzyskać w wypadkach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta