Trudna reklamacja w Chinach
Państwo Środka wprowadziło internetowe sądy dla nieuczciwych sprzedawców w sieci. Ale tylko po chińsku.
szymon cydzik
Wiele osób kupuje prezenty online – także z zagranicy. Dużą popularnością ze względu na niską cenę cieszą się towary z Chin, dostępne na wielu portalach aukcyjnych. Dane poczty polskiej wskazują, że liczba paczek z Azji wzrosła o kilkadziesiąt procent w stosunku do roku poprzedniego. Co zrobić, gdy sprzedający jest nieuczciwy?
Trudno ścigać
Chiny od lat walczą z patologiami w sprzedaży internetowej, gdyż chcą mieć opinię kraju, z którym warto handlować. Niedawno wprowadzono przepisy karzące sprzedawców m.in. za reklamę wprowadzającą w błąd. To pierwsza poważna reforma prawa nieuczciwej konkurencji od 24 lat.
– Nowe przepisy nakładają kary za usuwanie niepochlebnych opinii, oszustwa internetowe – mówi dr Andrzej Juchniewicz z Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu. – Każdy konsument ma oczywiście nadzieję na poprawę środowiska e-commerce w Chinach – dodaje.
Kary te wynoszą 200 tys. do 2 mln juanów (ok. 100 tys. – 1 mln złotych). Elementem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta