Co robić z wezwaniem do zapłaty
Na każde pismo żądające zwrotu długu warto odpowiedzieć. Jej brak może utrudnić obronę przed wierzycielem.
Anna M. w dniu, w którym rozpoczynała dwutygodniowe wczasy za granicą, dostała z firmy windykacyjnej wezwanie do zapłaty ponad tysiąca zł (prawdopodobnie na podstawie nakazu zapłaty sprzed kilkunastu lat). I w e-mailu zapytała, co ma zrobić z takim wezwaniem. Czy może spokojnie polecieć na wakacje czy wpłacić pieniądze?
Przymusu wpłaty nie ma, ale odmowa zapłaty czy milczenie niesie ryzyko, że dług wyegzekwuje komornik z naddatkiem (opłatami). Żeby jednak odpowiedzieć dokładniej, trzeba znać szczegóły.
Podobne pytania zadają sobie jednak tysiące Polaków, gdyż większość z 16 mln spraw, jakie co roku trafiają do sądów, dotyczy właśnie roszczeń pieniężnych. Dlatego warto wiedzieć, czym jest wezwanie do zapłaty, sądowy nakaz zapłaty, a czym egzekucja komornicza i jak reagować.
Pierwsze próby
Wierzyciel, aby dochodzić zapłaty należności, wysyła najpierw do dłużnika wezwanie do zapłaty. Zwykłego listu, a nawet maila też lepiej nie ignorować (poza. oczywiście absurdalnymi, np. z Afryki). Jeśli wezwanie jest wysłane listem poleconym za „potwierdzeniem odbioru", gdy dojdzie do sprawy w sądzie, wierzyciel będzie mógł udowodnić, iż próbował podjąć polubowną próbę zakończenia sporu.
Mając uzasadnione, udokumentowane (przez wierzyciela) i nieprzedawnione żądanie zapłaty,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta