Fenomen Orbána
Viktor Orbán rządzi Węgrami już ponad 12 lat, z tego nieprzerwanie ostatnie osiem. Wszystko wskazuje na to, że w niedzielę zdobędzie mandat na kolejną kadencję, trzecią z rzędu, choć zapewne bez większości konstytucyjnej.
Nikt w postkomunistycznej Europie nie rządzi dłużej, nie licząc Białorusi i Rosji. W kampanii premier i jego partia przekonywali, że największymi wrogami Węgier są uchodźcy oraz George Soros, miliarder, który chce ich rzekomo na Węgry sprowadzić. Opozycja sięgała po liczne afery korupcyjne z udziałem rządzących.
O programie przyszłego rządu nie mówiono. Zwycięstwo Orbána umocni obóz antyreformatorski w Unii Europejskiej.