Węglowe zyski idą na podwyżki
Płace | Zamiast rewolucji w górniczych wynagrodzeniach w spółkach węglowych mamy sowite podwyżki płac. Związkowcy zgodzili się jednak na pewne ustępstwa. barbara oksińska
Miały być rewolucyjne zmiany, wyszło jak zwykle. Tak w skrócie można opisać ostatnie decyzje zarządu Polskiej Grupy Górniczej (PGG). O konieczności zmiany systemu płac w polskim górnictwie i uzależnieniu ich od efektywności pracy mówi się od lat. Zamiast tego mamy wysokie podwyżki, a rozmowy na temat nowego układu zbiorowego pracy utknęły w martwym punkcie.
Sowite podwyżki
Związkowcy z PGG już otrąbili sukces. – Górnicy pokazali, że potrafią walczyć o swoje. Bez strajków, bez protestów i narażania firmy na straty wywalczyli podwyżki, jakich inni mogą im tylko pozazdrościć – oznajmił Bogusław Ziętek, przewodniczący Sierpnia 80, tuż po podpisaniu w poniedziałek porozumienia w sprawie podwyżek dla załogi PGG. Nie dodał, że wcześniej związki groziły strajkiem i żądały kwot wyższych niż cały planowany na ten rok zysk węglowego giganta. Ostatecznie średnia miesięczna pensja w PGG wzrośnie o 7 proc., do 7,22 tys. zł.
Niewykluczone, że wkrótce to górnicy z PGG będą zazdrościć podwyżek kolegom z Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Tam bowiem związki zawodowe wysunęły żądania 15-proc. wzrostu płac oraz zwrotu utraconych korzyści w związku z zamrożeniem w poprzednich latach wypłaty części przywilejów górniczych. W JSW zresztą już teraz wynagrodzenia są najwyższe w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta