Polityka spójności zabierana regionom
UE | Nowy budżet zmniejsza środki na politykę spójności. Do lobbingu na rzecz zmiany jego struktury włączyły się już europejskie regiony. Anna Słojewska z Brukseli
Polskie regiony mają trzy sposoby, żeby spowodować korzystne dla siebie zmiany w wieloletnim unijnym budżecie na lata 2021–2027. Po pierwsze, lobbować w polskim rządzie. Po drugie, poprzez polskich eurodeputowanych. Bo choć Parlament Europejski nie decyduje o wielkości budżetu, to ma potem równorzędną z unijną Radą rolę w decydowaniu o przepisach określających zasady wydawania pieniędzy z polityki spójności. Wreszcie, po trzecie, i to najbardziej oczywista oficjalna ścieżka, poprzez Komitet Regionów. To instytucja doradcza UE, zapisana w unijnych traktatach. Komisja Europejska ma obowiązek jej wysłuchać, nie musi oczywiście brać pod uwagę jej opinii. Ale ważne jest to, że KR reprezentuje wszystkie regiony UE: zarówno z krajów beneficjentów netto, jak i z krajów płatników netto. I nawet jeśli polityka spójności, czy ta część polityki rolnej, która jest przeznaczona na rozwój...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta